Przed nami ciekawe wydarzenia.
Które mam nadzieję rozpoczną konkretnie sezon pokojowej
wymiany kompozytem. W ramach różnych rozgrywek ASG.
Choć trzeba przyznać że dla wielu wcale sezon się nie
kończy z końcem jesieni a trwa on cały rok.
Nie mniej jednak nadchodzą dwie ciekawe imprezy na
których myślę że będzie można nas spotkać.
Jedna z nich to kolejna odsłona DEFCON
Natomiast druga sprawa to swego rodzaju nowinka jeśli
chodzi o Poznańskie środowisko.
MILSIM, którego organizatorem jest grupa AFSG z Poznania.
Cóż postanowili że zorganizują pierwszego MILSIMA i jeśli
się przyjmie to będą myśleć nad kolejnymi.
Jako że jest to pierwsza akcja tego typu, postanowiono
złagodzić i zmodyfikować zasady na tyle, by osoby które chcą po raz pierwszy wziąć
udział w MILSIMIE nie miały problemu z adaptacją dość wymagających zasad.
Jako że imprezy wypadają w ten sam dzień, prawdopodobnie dojdzie do podziału naszej ekipy i pewnie ktoś z nas pojedzie na MILSIM ale też ktoś będzie na DEFCONIE.
Myślę że oba wydarzenia są godne polecenia, czyli co kto lubi. Wybieramy i jedziemy.
Witam jedziecie cala ekipa na defcon czy na milsim, zdecydowaliscie sie juz?
OdpowiedzUsuńZdania w ekipie były podzielona.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to tylko ja zdecydowałem się na MILSIM reszta ekipy jeśli pojedzie to z pewnością na DEFCONA
Na upartego można pojechać na defcona i wcześniej się urwać aby zdążyć na BEL Pozdrawiam Kass
OdpowiedzUsuńNa upartego można.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę tak zrobić bo jestem zaangażowany jako IC jednej z frakcji i jadę na miejsce razem z orgami, tam będę czekał na moje oddziały i ruszamy w teren. Problem taki mały jest jeszcze jeden. Mianowicie fakt że jedna frakcja zaczyna o godzinę wcześniej niż druga.
Jeśli ludzie się spóźnią będzie o tyle problem że stracimy cenny czas który wpłynie na przebieg rozgrywki.
Zobaczymy jak do tego podejdą ORGi bowiem oni koordynują wszystkie działania, ja działam i wykonuję rozkazy jakie do mnie napłyną od ORGów i reaguję na meldunki płynące z pola walki.
Tak więc tutaj owszem można na upartego zapodać na dwie imprezy jednocześnie ale nie sądzę by było to dobre rozwiązanie. Jak zwykle bywa w takich sprawach jest to kwestia indywidualna.